Ile listów zdarzyło Wam się otrzymać / wysłać w ciągu całego życia? Takich zwyczajnych papierowych listów w kopertach ze znaczkami, które roznosi "Pan z trąbką"? Więcej niż dziesięć? Mniej? A może żadnego? Ja miałem to szczęście, ze udało mi się napisać i otrzymać odpowiedź na ponad setkę. Wciąż je przechowuję, te otrzymane znaczy się, w starej teczce. A jeśli najdzie mnie ochota zaglądam do nich i cofam się ładnych parę lat wstecz. Kto wie, może już za chwilę zdmuchnę z nich kurz...