piątek, 4 maja 2012

Komunikat prawdopodobnie ostatni.

Projekt pod tytułem "Trzydzieści jeden dni" rozrósł się dość znacznie poza zaplanowane ramy. Powstało prawie trzy razy tyle postów ile powstać miało, a sam blog istniał dziewięciokrotnie dłużej niż istnieć miał. Tyle statystyki. Nie będę wyszczególniał ile pojawiło się komentarzy, ilu było odwiedzających. Dość powiedzieć, że nie wystarczająco wielu, by zmotywować mnie do kontynuowania "dzieła".